Inflacja rośnie. Co zrobić z naszymi pieniędzmi?

Inflacja w Polsce rośnie i nic nie wskazuje na to, aby miała wyhamować. Niestety wszystko drożeje i jest to ogólna, światowa tendencja. Covid zniszczył nasze zdrowie, a teraz drenuje nasze portfele. To nie jedyna przyczyna: rosną koszty pracy, surowców jest coraz mniej, a zmianom klimatycznym trzeba zapobiegać. To wszystko sprawia, że jeśli szybko nie znajdziemy antyinflacyjnych sposobów na przechowywanie naszych oszczędności, za chwilę zostaniemy z niczym.


Nieruchomości


To ulubiony sposób lokowanie oszczędności. Pozornie, nic prostszego, kupujesz mieszkanie i na przykład przeznaczasz je do wynajmu. Zalet jest sporo: masz możliwość pozyskiwania dodatkowego, stałego dochodu, a w długim terminie zyskujesz, bo ceny nieruchomości nieustająco rosną. Tyle że nie jest to rozwiązanie bez wad. Zdecydowaną przeszkodą jest bardzo wysoki próg wejścia w inwestycję, bo nieruchomości są po prostu absurdalnie drogie. Równie kłopotliwa jest obsługa najmu i najemców, a tego dochodu absolutnie nie można uznawać za pasywny, bo to po prostu ciężka praca.


Złoto


To tylko hasło, bo mowa o różnych kruszcach: srebrze, platynie czy palladzie. Złoto jest chyba najprostsze w obsłudze i przechowywaniu, choć domowy sejf zaczyna być koniecznością. To doskonała inwestycja, szczególnie dla tych, którzy nie mają specjalnego zaufania do systemów państwowych i drukowanych pieniędzy. Ograniczona ilość złota, które jest na świecie, sprawia, że monety bulionowe czy sztabki, nigdy nie stanieją.


Waluty


Nie każdy musi mieć zaufanie do polskiego rządu, banku centralnego i krajowych zabezpieczeń. Do rozważenie jest ulokowanie oszczędności w innych walutach. Zdecydowanym ulubieńcem i to od wielu lat jest dla Polaków dolar amerykański. Trzeba przyznać, że jednej rzeczy nie można dolarowi odmówić. To waluta uniwersalna i niezależnie od tego w jak egzotycznym miejscu na ziemi się znajdziemy, dolarem zapłacimy za wszystko i wszędzie. Stabilną walutą jest za to frank szwajcarski, bo to po prostu waluta ludzi rozsądnych, którzy od bardzo, bardzo dawna dbają o stabilność swojej gospodarki.


Akcje spółek


Wiele osób nawet nie myśli o wejściu na giełdę, bo traktują to jako bardzo trudną sztukę, która może przy okazji narażać nas na spore straty. Tylko że, inwestowanie w akcje określonych spółek, takich, które zatrudniają ludzi i zajmują się produkcją, wcale nie jest ryzykowne. Przedsiębiorstwa stale się rozwijają, wypłacają wynagrodzenie i żadna z osób, które nimi zarządzają, nie jest zainteresowana ich upadkiem. To powód, dla którego w dłuższej perspektywie, akcje spółek drożeją.


Inwestycje alternatywne


Dzieła sztuki, wina, zabytkowe i unikatowe auta, antyki, numizmaty… Ilość inwestycji alternatywnych jest ograniczona wyłącznie naszą wyobraźnią. To oczywiście inwestowanie nieco ekscentryczne, wymagające wiedzy eksperckiej, ale też bardzo, bardzo zyskowne.


Dywersyfikacja. Klucz do sukcesu


Podstawa w chronieniu swoich pieniędzy to dywersyfikacja, bo rozłożenie pieniędzy do różnych „worków”, a nie trzymanie ich w jednym portfelu. W ten sposób zyskujesz prawność, że nawet jeśli na jednej inwestycji stracisz, na drugiej zarobisz. To bardzo istotne, bo pamiętajmy, że każda inwestycja wiąże się z ryzykiem, a w ten sposób je minimalizujemy. To powód, dla którego powinniśmy inwestować nie tylko w różne produkty, ale też rozkładać nasze inwestycje w czasie.