Obniżenie wieku emerytalnego to reforma, na którą czekają wszyscy. We wtorek Sejm zajął się nowym obywatelskim projektem „Solidarności”. Ma on między innymi wprowadzić emerytury stażowe. Co to znaczy dla nas? Czy obniżenie wieku emerytalnego będzie możliwe dla każdego?
Czym są emerytury stażowe?
„Solidarność” i jej związkowcy postulują od lat o obniżenie wieku emerytalnego oraz o wprowadzenie emerytur stażowych. Czym one tak naprawdę są? Projekt, którym od wtorku zajmuje się Sejm, zakłada, że każdy, kto ma na swoim koncie konkretną ilość przepracowanych lat, może przejść na emeryturę. Kobiety musiałyby w swoim życiu przepracować 35 lat, a mężczyźni 40 lat. W taki wypadku mogliby oni skorzystać z emerytury stażowej. Jak ma się to do obniżenia wieku emerytalnego. Bardzo prosto. Płeć piękna mogłaby bowiem przejść na emeryturę już w wieku 53 lat. Mężczyźni analogicznie pięć lat później, czyli w wieku 58 lat. Oznacza to zdecydowanie wcześniejsze przejście na emeryturę. Każda grupa zawodowa mogłaby nie pracować już przed ukończeniem 60 roku życia.
Obniżenie wieku emerytalnego – co na to ZUS?
Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie jest zachwycony tym pomysłem, a wręcz mocno go krytykuje. Przedstawiciele ZUS-u twierdzą, że taka reforma będzie kosztowała nas ponad 7 mld złotych już w pierwszym roku jej działania. Zakład Ubezpieczeń Społecznych zaproponował w zamian inną możliwość obniżenia wieku emerytalnego, która mówi również o wprowadzeniu emerytur stażowych, ale po dłuższym okresie pracy. Kobiety musiałyby przepracować 40 lat, a mężczyźni 45. Związkowcy twierdzą, że ludzie nie będą chcieli korzystać z takiego rozwiązania, gdyż pozwoli ono przejść na emeryturę zaledwie 2-3 lata wcześniej.