Lepiej nadpłacić, czy oszczędzić? – czyli o kredytach

Nadpłata kredytu niemal zawsze jest dobrym posunięciem – uiszczanie kwot większych niż przewidzianych w umowie pozwoli nam w znacznie szybszym stopniu uwolnić się od wszelkich zobowiązań finansowych. Jak się jednak okazuje – nie jest to jednak aż tak oczywista kwestia, a wynika to z pewnych, choć nieoczywistych, spraw.

Stopy procentowe.

Rosnąca inflacja zdaje się nie wyhamowywać, a to wpływa nie tylko na gospodarkę kraju, lecz również na zobowiązania finansowe wszystkich Polek i Polaków. Wraz z inflacją sukcesywnie – choć nie w tak widocznym stopniu, jak w innych krajach – podnoszone są również stopy procentowe, zauważalna jest również strata na wartości złotówki. Wszystko to sprawia, że konieczne jest opracowanie pewnego planu dotyczącego naszych finansów i oszczędności – jednym z potencjalnych kierunków ich ulokowania jest, oczywiście, spłata dotychczasowego zadłużenia. Jak jednak wiemy – raty kredytów rosną, a wraz z nimi także odsetki. Czy więc opłaca się spłacić kredyt? Wszystko to zależy tak naprawdę od stanu naszych finansów i tego, jak dalece posunięci jesteśmy w aktualnej spłacie kredytu. Niestety, jeżeli już teraz dotkliwie odczuliśmy na swojej skórze podwyżkę stóp procentowych, w najbliższym czasie sytuacja ta nie ulegnie polepszeniu – choć aktualnie całkowita spłata kredytu wiązać się może z dodatkowymi kosztami, to jest to jednak przedsięwzięcie, na które warto się zdecydować?

Kiedy nie warto spłacać kredytu?

Przede wszystkim zawsze wtedy, kiedy to nie mamy pewności co do najbliższej przyszłości – może się okazać, że oszczędzone pieniądze, które zamierzaliśmy przeznaczyć na spłatę kredytu, niedługo staną się zwyczajnie niezbędne. Jeżeli jednak nasza sytuacja finansowa, jak i życiowa wydaje się być na tyle stabilna – całkowita spłata, lub przynajmniej częściowa nadpłata kredytu jest posunięciem, na które warto się zdecydować.