Ekonomiści bankowi nie pozostawiają złudzeń. Jeszcze w styczniu tego roku inflacja w Polsce może wynieść aż 9,5%. Miesiąc temu wzrost wskaźnika do 10% był zdecydowanie mniej prawdopodobny. Teraz tak wysoka inflacja jest niemal pewna.
Co ma wpływ na taki wzrost inflacji?
Specjaliści mówią wprost. Wskaźnik inflacji galopuje w górę i szybko się nie zatrzyma z powodu horrendalnie wysokich podwyżek prądu i gazu. Dla przeciętnego Kowalskiego nowe taryfy zatwierdzone przez Urząd Regulacji Energetyki to wzrost ceny prądu o 24%, a gazu o 54%. Te ceny nie dotyczą jednak przedsiębiorców. Większość firm musi przygotować się na zdecydowanie wyższe ceny. W niektórych branżach wzrost sięga nawet kilkuset procent.
Pan Mirosław prowadzi piekarnię w Jastrzębiu-Zdroju od 1990 roku. W zeszłym roku za prąd zapłacił 30 tysięcy złotych. Rozliczenie za energię elektryczną na rok 2022 opiewa na kwotę 98 tysięcy złotych. To jednak nie wszystko. Gazu w jastrzębskiej piekarni zużywa się więcej. W 2021 roku rachunek za niego wyniósł 91 tysięcy złotych, a teraz Pan Mirosław musi zapłacić aż 353 tysiące. To wzrost o ponad 300%.
Inflacja powodem nagłego wzrostu cen żywności
Właściciel piekarni funkcjonującej w Jastrzębiu-Zdroju ostrzega, że ceny żywności wzrosną diametralnie. Chleb, którego cena wynosi teraz 7 zł, już za kilka tygodni może kosztować 12, a nawet 18 złotych. Taka podwyżka będzie dotyczyć nie tylko pieczywa. Ceny wszystkich produktów oraz usług pójdą w górę.
Do takiej sytuacji miała nie dopuścić rządowa Tarcza Antyinflacyjna. Nie za wiele jednak ona dała. Pozostaje nam czekać na jej drugą odsłonę, która ma już niedługo wejść w życie. Podobno dzięki niej mają obniżyć się wysokie ceny paliwa, które również mają wpływ na wzrost inflacji.